z arabska
  • Szeherezada

    5.03.2021
    28.01.2021

    Czy da się obronić pisownię „Szecherezada”? Mam książkę z 1966 r., starannie zredagowaną przez cenione wydawnictwo, i tylko to jedno „ch” (każdokrotnie) jest w niej uderzające. W języku rosyjskim jest w tym miejscu „х” (odpowiednik polskiego „ch”), a nie „г”.

  • Zgromadzenie Małych Braci
    5.04.2002
    5.04.2002
    Szanowni Profesorowie,
    Przy tłumaczeniu autobiografii Carlo Caretto, „Zakochany w Bogu”, borykam się z pewną trudnością natury terminologicznej. Rozwiązałem ją samodzielnie, lecz zwracam się do Was, jako ekspertów w języku polskim, o przypieczętowanie Waszym autorytetem mych rozwiązań bądź też ich zakwestionowanie. Ostateczny wybór uzależniam od Waszego stanowiska. Moją i Waszą wypowiedź zamierzam umieścić we wstępie książki.

    Zgromadzenie Małych Braci, powstałe w roku 1933 z duchowej inspiracji Karola de Foucald, zatwierdzone przez Stolicę Apostolską w 1967, w Polsce istnieje od roku 1977. I dość wiele jest u nas publikacji na ich temat (mam przed sobą na biurku 10 książek), lecz jeszcze więcej terminologicznego bałaganu.
    W oficjalnym „Leksykonie Zakonów w Polsce”, wydanym przez KAI, są oni objęci terminem zgromadzenie, tak jak wszystkie inne zgromadzenia, jednakże już w ich konstytucji, jak i w wielu innych polskich tekstach gromadzą się pod słowem Fraternité, zachowanym we francuskiej formie graficznej, np. „Rozprzestrzenianie Fraternité na całym świecie…” lub „Zwierzęta miały swoje miejsce we Fraternité…”. Ci zakonnicy zdecydowanie różnią się od wszystkich innych występujących w „Leksykonie”, mieszkają bowiem nie w klasztorach, ale po dwóch, trzech w blokach, pracują w fabrykach, w sklepach, ubierają się po cywilnemu, dlatego uzasadnione wydaje się to terminologiczne wyodrębnienie.
    Fraternité dosłownie znaczy 'braterstwo' i najlepszym polskim odpowiednikiem byłoby, moim zdaniem, wyciągnięte z lamusa słowo fraternia ('braterski stosunek, zbratanie, przyjaźń' – według słownika Doroszewskiego). Jestem bardzo wyczulony na ekspansję obcych wyrazów do polszczyzny, jednakże obecnie to przede wszystkim kupieckie words nas po chamsku atakują, zaśmiecają media, dlatego wobec eleganckiej francuszczyzny, sromotnie wypartej znad Wisły, byłbym tolerancyjny, a nawet przyjazny. Zwłaszcza, że to zgromadzenie jest jakoś szczególnie związanie nie tyle z samą Francją, co z językiem francuskim, traktowanym jako język misyjny wśród krajów arabskich. Przyjmuję zatem do mojego tłumaczenia termin Fraternité (zawsze z dużej litery), w znaczeniu Zgromadzenia Małych Braci (lub Sióstr).
    A jak nazywać poszczególne wspólnoty? Prócz neutralnego słowa wspólnota, używane są dwa inne, francuskie i jego dosłowne tłumaczenie: fraternité i braterstwo. „Kroniki poszczególnych fraternité, chociaż…”, „Żadnemu Braterstwu [całkowicie nieuzasadniona duża litera – mój przypis] nie wolno…”. I tu się całkowicie nie zgadzam z tłumaczami, którzy mnie poprzedzili. Braterstwo w znaczeniu jakiejś konkretnej wspólnoty jest dość niezręczne, a fraternité trochę dziwaczne i aż się prosi, aby je spolszczyć na fraternię, co też czynię w mym przekładzie. Zdumiewające jest niezwykle częste traktowanie z dużej litery braterstwa czy fraternité, co niewątpliwie bierze swe źródło z oryginalnych tekstów. Mój Carlo Caretto pisze: „Questa Fraternità di Spello dovrebbe…”, ale przecież nie napiszę w tłumaczeniu: „Ta Fraternia (czy Wspólnota) ze Spello powinna…”, a tylko: „Ta fraternia (czy wspólnota) ze Spello…”. Nie znajduję żadnego uzasadnienia, aby w języku polskim zastosować dużą literę (we włoskim również).
    Natomiast już nie tylko zdumiewają mnie, lecz wręcz gorszą bardzo nagminne w wielu publikacjach zdania, jak na przykład: „Żaden Mały Brat nie powinien…” czy „Idąc ulicą spotkałem dwie Małe Siostry, które…”. Mały brat jest tu użyty w znaczeniu pospolitym, jak franciszkanin, czy jezuita i zgodnie z regułami powinien być mały, tym bardziej, że podstawową zasadą duchowości małych braci (tu mógłbym już chyba napisać Małych Braci, w znaczeniu Zgromadzenia, Fraternité, co kładzie nieco inny akcent) jest życie w ukryciu, na wzór Jezusa z Nazaretu. I faktycznie, w życiu, w bloku mieszkalnym czy w zakładzie pracy, sąsiedzi, koledzy często nawet nie wiedzą, że rozmawiają z małym bratem, z prawdziwym zakonnikiem. Czemuż więc chcą się wyróżnić w piśmie?

  • aja
    23.01.2012
    23.01.2012
    Szanowna Poradnio,
    jaka jest poprawna forma słowa oznaczającego werset sury? Spotykam się z formą aja, częściej ajat; l.mn. to czasem ajat, czasem ajaty. Czy sposób odmiany ajatów przez arabistów to uzus, czy już poprawność językowa? Według Leksykonu pojęć muzułmańskich (http://www.arabia.pl/content/view/259629/2/): „AJAT – (arab. znak) werset koraniczny. Liczbę ajatów waha się od 6204 do 6236”.
    Dziękuję.
    E.W.
  • Al-Kaida
    25.11.2002
    25.11.2002
    Proszę o rozstrzygnięcie pisowni al-Kaida czy al-Quaeda? Myślnik czy dywiz? Jest wiele wersji w różnych źródłach. Dziękuję.
  • Osama bin Laden
    20.09.2001
    20.09.2001
    Pytanie niestety niezwykle aktualne. Jak wygląda prawidłowa pisownia i odmiana nazwiska (i chyba imienia) Osama bin Laden. W prasie i telewizji spotkałam się z kilkoma formami: Osama ben Laden, Osama Ben Laden, Osama ibn Laden (jak Ibrahim ibn Jakub), z Osama bin Ladenem. W „Przeglądzie” stosujemy pisownię Osama bin Laden, z Osamą bin Ladenem (odmiana jak dama), o Osamie bin Ladenie itd., czyli odmieniamy oba człony. A może wszystkie formy, oczywiście odmieniane, są poprawne? Prawdopodobnie na tej samej zasadzie w naszym tygodniku piszemy Jasir Arafat, bo tak jest w słowniku, a w innych gazetach można spotkać pisownię Jaser lub Jasser. I jeszcze jedno – co dokładnie oznacza słówko bin (ben)? Może to samo, co ibn (o ile pamietam – syn, Ibrahim syn Jakuba)?
    Dziękuję.
    Agata Gogołkiewicz
  • Spolszczanie obcych nazwisk
    18.11.2015
    18.11.2015
    Mam pytanie czysto hipotetyczne. Czy jest możliwe w przyszłości (a może już teraz?) spolszczanie nazwisk z języków pisanych łacinką. Do pytania natchnęło mnie znalezione na azerskiej stronie Wikipedii nazwisko francuskiego pisarza Michela Houellbecqua, które to w wersji azerskiej brzmi po prostu: Mişel Uelbek (cóż za „oszczędność” liter).
  • Allah
    25.02.2003
    25.02.2003
    Skąd w jezyku polskim oboczna pisownia Allah a. Allach, a także Ałłach? Czyżby przez… Sienkiewicza?
    Kłaniam się
    Maciej Malinowski
  • Jak się odmienia Mieszko II?
    15.04.2012
    15.04.2012
    Szanowna Redakcjo,
    chciałbym zapytać o prawidłową odmianę nazw własnych typu Mieszko II. Jak wygląda dopełniacz: Mieszka II czy też Mieszka II-ego? Która forma jest wzorcowa? Wydaje mi się, że ta pierwsza, jednak w pewnym miejscu spotkałem się z orzeczeniem, że należy odmieniać 2. człon nie tylko w mowie, ale i w piśmie. A może oba rozwiązania są akceptowane, tylko na dwóch płaszczyznach normy?
    Z wyrazami szacunku
    Czytelnik
  • kebab
    18.03.2013
    18.03.2013
    Szanowni Państwo,
    na witrynach różnego rodzaju barów, w większości prowadzonych przez obcokrajowców, widnieje napis kebap, zob. Przyznam, że na początku skłonny byłem traktować to jako błędy ortograficzne, ale forma jest tak częsta, że sam już zwątpiłem. Jak Państwo oceniają tego typu zapisy? A swoją drogą jestem ciekaw, jak wygląda dopełniaczowa forma kebaba zapisanego przez p.
    Z wyrazami szacunku
    Dominik
  • oznaczenia klas szkolnych
    11.06.2010
    11.06.2010
    Jak prawidłowo ortograficznie zapisać oznaczenie klasy – uczniowie z szóstej a czy uczniowie z szóstej A? Na dziennikach lekcyjnych też są niejasności – jedni piszą 5b inni 5B.
    Dziękuję i pozdrawiam.
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego